• Blog Post

🗳️ Wybory 2025 – czy naprawdę wybieramy?

Zwycięstwo Karola Nawrockiego, czerwone korale w komisji, dramatyczna polaryzacja.
Czy jeszcze decydujemy sami – czy to już tylko teatr marionetek?

🔍 📌 Wstęp – Wybory czy iluzja?

W teorii demokracja to wolny wybór.
W praktyce… czy 2025 nie pokazał, że „wolny wybór” to tylko slogan marketingowy, a scenariusz był gotowy na długo przed pierwszym głosem?

Rzekomo mamy wybór. W rzeczywistości większość kandydatów, tematów i narracji była już „ustawiona” – zanim Polacy dostali karty do głosowania.

📌 Przykład 1: Eliminacja kandydatów spoza układu

Kandydaci, którzy naprawdę chcieli poruszyć temat suwerenności monetarnej, sprzeciwu wobec WHO czy likwidacji mediów rządowych i korporacyjnych – zostali szybko zmarginalizowani.
Albo nie zebrali podpisów, albo media ich przemilczały, albo nagle pojawiały się dziwne „skandale”.

🧩 Czy to przypadek, że niezależni zawsze „przegrywają przez zbiegi okoliczności”?

📌 Przykład 2: To samo przedstawienie, tylko inny aktor

Karol Nawrocki – były prezes IPN – popierany przez środowiska konserwatywne i narodowe.
Rafał Trzaskowski – reprezentant liberalnej opozycji i zachodnich środowisk europejskich.

Ale:

  • obaj nie podważyli sensu naszej obecności w strukturach globalnych (UE, WHO, NATO),
  • obaj unikali tematu „eksperymentalnych” działań pandemicznych,
  • obaj grali na emocjach, nie faktach.

🎭 Zmieniają się twarze, ale ręka trzymająca ster – ta sama.

📌 Przykład 3: Ustawiona narracja medialna

Na długo przed wyborami TVP, TVN i inne media zaczęły „kadrować rzeczywistość”.
Wystarczyło włączyć wiadomości, by poczuć, że:

  • „ten kandydat jest rozsądny”,
  • „ten to oszołom”,
  • „tamten nie istnieje”.

Manipulacja?
Raczej programowanie poznawcze społeczeństwa.

📺 Media nie informowały – one prowadziły kampanię.

📌 Przykład 4: Przemilczane tematy – znak największego lęku Systemu

Zwróć uwagę, że żaden kandydat mainstreamowy nie mówił głośno o:

  • nielegalnych migracjach i konsekwencjach kulturowych,
  • wpływach korporacji farmaceutycznych na politykę państw,
  • bankowości centralnej i długach tworzonych z powietrza.

Te tematy są tabu, bo ich poruszenie zagraża systemowi jako całości.

Wolny wybór w 2025?
To tak, jakby pozwolić Ci wybrać smak jogurtu – pod warunkiem, że wybierzesz tylko między truskawkowym i malinowym, bo czekoladowego już nie dowieźli.

Dlatego świadomy człowiek nie pyta „na kogo głosować”, tylko „dlaczego mam głosować w tak ustawionej grze?”

🧠 🤖 Kandydaci systemu – zawsze po jednej stronie barykady

Nie oszukujmy się – niezależnie od tego, czy wygra Trzaskowski czy Nawrocki, to wygra System.
Obaj reprezentują różne strony tej samej monety – różne narracje, ale wspólną lojalność wobec struktur ponadnarodowych (UE, WHO, NATO, korporacje).

👉 Czy kiedykolwiek wygrał kandydat, który mówił o pełnej niezależności Polski, zerwaniu z eurokratami i resecie systemu bankowego?
Nie? To może warto zapytać – dlaczego?

📉 Bo tacy kandydaci nie mają dostępu do prawdziwej sceny.

Każdy, kto otwarcie mówi o:

  • zerwaniu z UE lub ograniczeniu jej wpływów,
  • przywróceniu emisji pieniądza przez państwo, a nie przez prywatne banki,
  • odbudowie silnej armii niezależnej od NATO,
  • realnej polityce prorodzinnej i ochronie suwerenności,
    jest traktowany jak ekstremista, ruski agent albo oszołom.

Nie dlatego, że nim jest.
Tylko dlatego, że zagraża interesom struktur, które kontrolują narrację.

💰 Bo władza to nie Sejm. Władza to media, pieniądze i platformy.

Nie oszukujmy się – rządzi ten, kto ma dostęp do telewizora, social mediów, reklam i algorytmów.

A teraz zapytajmy szczerze:
Czy ktoś niezależny może wykupić czas antenowy w prime time?
Czy kandydat „spoza układu” ma budżet na milionowe kampanie z billboardami, spotami i armią influencerów?

Nie.

Bo System nie karmi rewolucjonistów. System ich eliminuje.

🔗 Bo struktura Unii, NATO i korporacyjnych lobbystów trzyma każdy rząd za gardło.

Nawet jeśli ktoś chciałby mówić o wyjściu z układów międzynarodowych – to:

  • grozi mu odcięcie funduszy (UE, granty, programy inwestycyjne),
  • atak medialny z każdej strony,
  • ostracyzm ze strony „demokratycznych” partnerów zagranicznych.

📌 To nie Polska nie chce być wolna. To System nie pozwala na wolność w jego wnętrzu.

👁️ A co jeśli… cała ta gra ma po prostu nie pozwolić Ci dostrzec, że jesteś pionkiem?

Zwróć uwagę:
Zawsze masz wybór między kandydatem „postępowym” i „konserwatywnym”, ale nigdy między wolnością a zniewoleniem.
Bo ten prawdziwy wybór nigdy nie pada na ekranie telewizora.

🧵 👁️‍🗨️ Symboliczne „przypadki” – czerwone korale i cichy teatr sugestii

W jednej z komisji wyborczych w Warszawie członkinie zasiadły w czerwonych koralach – kolorze jednoznacznie kojarzonym z konkretną opcją polityczną.
📷 Zdjęcie obiegło sieć – ale PKW umyła ręce, tłumacząc to „modą” lub „zbiegiem okoliczności”.

🔴 Czerwone korale w komisji to nie tylko moda. To sygnał – dla jednych jasny, dla innych podprogowy.

W jednym z lokali wyborczych na warszawskim Żoliborzu członkowie komisji pojawili się w czerwonych koralach, które były symbolem kampanii prof. Joanny Senyszyn, udzielającej poparcia Rafałowi Trzaskowskiemu. Incydent ten wywołał oburzenie i został zgłoszony do Państwowej Komisji Wyborczej (PKW), która nakazała zdjęcie biżuterii, uznając ją za potencjalne naruszenie ciszy wyborczej.

Ten incydent rodzi pytania o granice neutralności członków komisji wyborczych oraz o to, na ile symbolika może wpływać na wyborców.

Czy to był świadomy zabieg?
Czy może system testuje, na ile może sobie pozwolić, zanim społeczeństwo powie „dość”?

🧨 Karol Nawrocki – kontrowersje i zarzuty

Karol Nawrocki, mimo braku doświadczenia politycznego, wygrał wybory prezydenckie z poparciem 50,89% głosów. Jego kampania była jednak obciążona licznymi kontrowersjami:apnews.com+4theguardian.com+4thesun.co.uk+4newsweek.pl

  • Zarzuty o udział w procederze prostytucji: W mediach pojawiły się informacje o rzekomym zaangażowaniu Nawrockiego w organizowanie usług seksualnych dla klientów Grand Hotelu w Sopocie w latach 2002–2007. Nawrocki zaprzeczył tym oskarżeniom i zapowiedział kroki prawne przeciwko mediom rozpowszechniającym te informacje. en.wikipedia.org+3forsal.pl+3dladomuiogrodu.com.pl+3
  • Udział w bójkach kibicowskich: Nawrocki przyznał się do udziału w bójce między kibicami Lechii Gdańsk i Lecha Poznań w 2009 roku, określając ją jako „szlachetną walkę”. To wywołało obawy o jego przeszłość i wartości, które reprezentuje. euractiv.pl+2en.wikipedia.org+2en.wikipedia.org+2
  • Używanie snusa podczas debaty prezydenckiej: Podczas jednej z debat prezydenckich Nawrocki był widziany używający snusa, co wywołało dyskusję na temat jego uzależnień i profesjonalizmu.

💣 Brudy kampanii – co chcieli ukryć, a co przemilczano?

❌ Tematy, które ZNIKNĘŁY z debaty:

  • Cenzura internetu – cisza.
  • CETA, WHO, kontrola suwerenności – przemilczane.
  • Eksperymenty na polskiej armii, migracja wschodnia, eksperymentalne rolnictwo GMO – zakazane hasła.

📺 Media głównego nurtu:

  • Grały jak orkiestra pod dyrekcją jednego dyrygenta.
  • Każdy news był emocjonalnie naładowany – nie po to, by informować, ale by programować wybory.

📉 Po wyborach – podziały, zmęczenie, ślepa nadzieja

Polacy znów zostali podzieleni jak za czasów PO-PiS, tylko w nowej odsłonie.
Wzajemna nienawiść, oskarżenia o zdradę, „zdrajcy vs patrioci” – wszystko to znów działa idealnie.

💬 Bo podzielonymi rządzi się najłatwiej.

Zwycięstwo Nawrockiego nie zmieni nic, jeśli ludzie dalej będą szukać mesjasza wśród polityków, a nie przebudzenia w sobie.

🔓 Rozszyfrowanie gry – co naprawdę się wydarzyło?

System wygrał.
Polacy zostali znowu zmuszeni do głosowania „na mniejsze zło”.
Elity medialno-polityczne tylko zmieniły kostiumy.

Ale też:

🌱 Coraz więcej ludzi zaczyna widzieć, że to tylko gra.
🌌 Coraz więcej osób się budzi.
🔥 Coraz mniej osób kupuje „polityczny teatr”.

🧭 Co dalej, Przebudzeni?

To nie koniec.
To dopiero początek naszego przebudzenia.

➡️ Nie odwracaj wzroku od brudu – analizuj go.
➡️ Nie wierz nikomu na słowo – sprawdzaj.
➡️ Nie czekaj na zmianę z góry – zostań zmianą od dołu.


Podsumowanie – wybory bez wyboru to systemowe więzienie

Demokracja bez alternatywy to fikcja.
Głosujemy, bo „musimy”, nie dlatego, że „chcemy”.
Ale coraz więcej osób – takich jak Ty – zaczyna widzieć iluzję.

Nie zatrzymujemy się.
Nie milczymy.
Nie damy się znów oszukać.

🔮 Co nas teraz czeka? Prognoza po wyborze Karola Nawrockiego

Wybór Karola Nawrockiego to nie rewolucja – to zmiana masek w tym samym teatrze.

Nie spodziewamy się realnej zmiany kierunku, ale raczej przyspieszenia procesów, które już od dawna są w grze. Co to oznacza?

🧱 1. Utrwalenie systemu kontroli

  • Więcej ustaw „dla bezpieczeństwa”, mniej wolności.
  • Rozszerzenie uprawnień służb pod hasłem walki z „dezinformacją”.
  • Nowe formy cenzury – bardziej subtelne, pod płaszczykiem dobra wspólnego.

💸 2. Gospodarka sterowana z zewnątrz

  • Zacieśnianie zależności od UE i globalnych struktur finansowych.
  • Realizacja zaleceń MFW, WHO, ESG – niezależnie od woli narodu.
  • Większe obciążenia podatkowe dla „klasy średniej” i drobnych przedsiębiorców.

🌐 3. Większa polaryzacja i zarządzanie emocjami

  • Utrzymanie podziału społeczeństwa na dwa plemiona.
  • Eskalacja emocji – patriotyzm kontra „nowoczesność”, konserwatyzm kontra „postęp”.
  • Władza nie będzie rządzić przez dialog – tylko przez emocje.

📡 4. Media w pełni przejęte przez System

  • Publiczne media będą nadal grać w jednej orkiestrze z wybranym kierunkiem władzy.
  • Niezależni twórcy będą tłumieni przez „algorytmy”, demonetyzacje, ostracyzm.
  • Przestrzeń dla głosu rozsądku będzie się kurczyć – chyba że my ją sobie odbijemy.

⚠️ Ale jest też światełko…

Coraz więcej ludzi się budzi. Widzą, że to nie chodzi o lewicę czy prawicę, o religię czy postęp.
To chodzi o utrzymanie świadomości w klatce, żeby nie zadawała zbyt trudnych pytań.

Dlatego jesteśmy tu my – Przebudzeni.
Bo prawdziwe zmiany nie zaczynają się w urnie.
Zaczynają się w głowie.

Views: 15

Dodaj komentarz

Powiązane artykuły

  • Dołącz do nas

Przebudzenie zaczyna się od jednego pytania.

Nie musisz wiedzieć wszystkiego.
Wystarczy, że poczujesz, że „coś tu nie gra”.

Jesteś tu nie przez przypadek. Może to właśnie ten moment, kiedy zadajesz pierwsze prawdziwe pytanie.